A Żabka store in Tomaszów Mazowiecki with the current logotype, December 2019. Żabka Polska ( Polish pronunciation: [ˈʐapka]; lit. "little frog") is a chain of convenience stores in Poland. [2] There are at least 9,000 manned and unmanned stores across Poland, including at least 500 in Warsaw and over 340 in the Tricity area, as of
Dzień dobry 🙂 Po raz kolejny witam was na wiosennej łące. Dzisiaj spotkamy się z żabkami 🙂 Posłuchaj opowiadania: Zielona żabka nad stawem mieszkała. Siadała na olbrzymim liściu i wciąż rozmyślała.– Ach, jaka jestem brzydka, zielona, jak glony w stawie. Nie wyglądam wcale ciekawie. Kto taką brzydką zechce mieć żonę. Dlaczego wszystko mam takie zielone!W pobliżu żabki ważka usiadła. A żabka rzecze:– Jaka powabna. Wszyscy uwagę na nią zwracają, barwy jej bardzo mnie biedronka się pojawiła.– Czemu się smucisz sąsiadko miła? Bezchmurne niebo, piękna pogoda a w stawie czysta i chłodna woda.– Biedronko, piękna twoja sukienka. Ciągle zazdrośnie na nią ktoś zerka. Jam nieszczęśliwa w swojej zieleni, kolor mój nigdy już się nie dumnie bocian przez łąkę kroczy. Otwiera mocno swe bystre oczy.– Jak tu zielono, moi kochani, że aż się w głowie kręci wszystkie strony zerka ciekawie.– Och, może żabka siedzi gdzieś w trawie. Pora śniadania właśnie nastała, drobna przekąska by się serduszko mocno zabiło.– Kiedy mnie ujrzy nie będzie miło. Widok bociana to nie zabawa. Dobrze że wkoło zielona trawa. Teraz rozumiem – barwa zielona, specjalnie dla mnie jest przeznaczona. Trudno mnie dostrzec zatem bocianie, chyba gdzie indziej zjesz dziś śniadanie. Odpowiedz na pytania: Gdzie mieszkała zielona żabka?Dlaczego żabka uważała, że jest brzydka?Jakie owady zobaczyła żabka?Co podobało jej się w biedronce?Kto dumnie kroczył po łące?Dlaczego kolor zielony okazał się zbawienny dla żabki? 2. Obejrzyj filmik o życiu żab: 3. Wiesz, jakie dźwięki wydają żaby? Zaproś rodziców na „Żabi koncert” – zaśpiewaj do melodii „Wlazł kotek na płotek” używając jedynie sylab: kum, kum, kum…, a następnie: rech, rech, rech… 4. Zaśpiewaj z pokazywaniem (melodia: Panie Janie)Duże oczy, duże oczy,Wielki brzuch, wieki brzuchSkacze sobie żabka, skacze sobie żabkaSiup, siup, siupSiup, siup, siup. 5. Żarłoczna żaba: „Co zjadła żaba?” – w napompowanych balonach rodzic ukrywa drobne elementy: guzik, fasola, tasiemka, korek, moneta itp. Odgadnij, co zjadła żaba patrząc na balon pod słońce. 6. Teraz troszeczkę ruchu: Dziecko (żabka) biega swobodnie po pokoju (łące), na hasło: bocian – wskakuje do stawu (niebieski worek),Żabie zabawy – na hasło „Żabki skaczą”, dzieci naśladują żabie skoki. Na hasło „Żabki pływają”, dzieci, w leżeniu przodem, naśladują pływanie żabką. Na hasło „Żabki odpoczywają”, wykonują siad klęczny, chowają głowy w ramiona, pochylając się do przodu,Powrót bocianów – dzieci biegają po sali w rytm dowolnej muzyki (np. szum wiatru) i udają, że lecą, mają rozłożone ręce. Na przerwę w muzyce stają i kłapią dziobami (ręce), wydając dźwięk „kle, kle”. Mogą próbować ustać na jednej z żabką: Żabie pląsy – taniec do dowolnej piosenki. Można wykorzystać tę, którą znamy z przedszkola: Jesteśmy żaby, aby, abyjesteśmy mokre, okre, okremieszkamy w błocie, ocie, ociei się chowamy, gdy jest bociek. Jesteśmy żaby, aby, abyjesteśmy mokre, okre, okrezjadamy muchy, uchy, uchyi mamy bardzo grube brzuchy! A my bociany, any, anyapetyt mamy, amy, amywolno chodzimy, imy, imylecz każdą żabę zobaczymy. A my bociany, any, anyapetyt mamy, amy, amya nasze dzioby, oby, obyna żaby mają dziś sposoby. 7. Wykonaj wybrane zadania: Pomóż żabce dojść do stawu Wytnij elementy i wklej w odpowiednie miejsca Wytnij figury i wklej w odpowiednie miejsca Zaznacz odpowiednią cyfrę Który element nie pasuje do pozostałych? Poprowadź żabkę do owada Połącz żabkę z bocianem, którego cyfra odpowiada ilości kropek u żabki Rysuj po śladzie
Listen to Bog Jam Jest by Exodus 15, 212 Shazams. Pragnę być tu, u twoich stóp Gdzie Niebo jest prawdą a śmierć kłamstwem jest Pragnę usłyszeć aniołów głos Śpiewających Alleluja, Święty, Święty, Wszechmogący Bóg Jam Jest On jest godzien przyjąć chwałę, Wszechmogący Bóg Jam Jest Pragnę być tu, przy sercu twym Nie żyjąc w ciemności, lecz kochać ten świat
Strona główna O nas O zajęciach Oferta Teksty piosenek Galeria zdjęć Gdzie i kiedy ŻABKA Jam jest żabka, tyś jest żabka. My nie mamy nic takiego: Jedna łapka, druga łapka, Skrzydełka żadnego. U-ła-kła-kła! U-ła-kła-kła! My nie mamy nic takiego: Jedna łapka, druga łapka, Skrzydełka żadnego. Napisane przez Admin dnia listopad 26 2009 00:30:30 17747 czytań · Wygenerowano w sekund: 1,891,860 Unikalnych wizyt
Polish Children's Songs (Polskie Piosenki dla Dzieci) tekst Była sobie żabka mała: Była sobie żabka mała. / Re-re, kum-kum, re-re, kum-kum, / która mamy n Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски
I. TANIEC KWIATKÓW. Wystawione w Krakowie, Zakopanem i Warszawie w teatrze Polskim jako opera dziecięca z muzyką prof. Feliksa Starczewskiego. Polana leśna. Wschód księżyca. Wchodzi wróżka kwiatów. Wróżka. Cicho! Cicho! Drzemie las. Z nad dalekich wonnych łąk Wstał miesiąca srebrny krąg, Odblask zorzy dawno zgasł. — Duszki moje! — wasz to czas! Wszystkie kwiatki dziś zerwane, W wonne wianki posplatane, Porzucane, podeptane, — Wołam was! Wskrzeszam was! Chodźcie tańczyć! — wasz to czas! Nie spłonęłyście od słonka, Nie wydałyście nasionka, Za wasz rozkwit nazbyt krótki, Za żywotek wasz przerwany, Róże, chabry, niezabudki, Jaskry, maki, tulipany, Chodźcie w tany! Chodźcie w tany! — Wołam was! Wskrzeszam was Na weselnej chwilki czas! Wchodzi orkiestra Świerszcz. Jestem Świerszczyk polny, Urząd mam mozolny: Muszę ciągle trzeć Skrzydełka. Aż pieśń echem się rozełka. Chrabąszcz. Ego chrabąszcz sum. Huczą w bas — bum — bum! Mocno dmę, tęgo gram, Ile sił tylko mam! Żabka. A ja jestem żabka drzewna, Wieczorami wielce śpiewna, Kiedy polem płynie szum, To ja wołam: kum — kum — kum! Razem. Będzie piękne trio. Niech się głosy wzbiją. Jedno da drugiemu wtór, Bardzo piękny będzie chór. Świerszcz. Niepoczciwa dziatwa mała Dziś nas w trawie wyłapała. Chrabąszcz. I na jakiś żart brzydki Przywiązała do nitki. Żabka. Więc jesteśmy kapela Rwanych kwiatów wesela. Wbiegają kwiaty. Chór kwiatków. Śpieszcie, kwiatki! śpieszcie, zioła! Wróżka woła! hej dokoła! Z cichych kniei, z wonnych łąk Dalej w tan! dalej w krąg! Różyczka. Jestem polna różyczka, Krótka moja spódniczka, Złote pyłki mam w wianku, Tańcz ze mną tulipanku. Tulipan. A ja jestem tulipanek, Taki panek, malowanek. Wyskoczyłem z cebulki, Odziałem się w koszulki, Złotem tkany, haftowany Idę w tany, idę w tany! Stokrotka. Jestem miła i słodka, Nazywam się stokrotka; Sto listeczków, sto płateczków Dla równianek, dla wianeczków Jestem brzydsza, mniej duża, Lecz nie kłuję, jak róża. Tulipan. Nie wiem sam! nie wiem sam! Z którą z nich tańczyć mam! Niezabudka. A ja jestem malutka Błękitna niezabudka. Zerwali mnie z nad potoczka Mówiąc, że mam żabie oczka. Upraszam bardzo skromnie Nie zapomnijcież o mnie! Stokrotka. To już ze mną tańcz, kochana! Wolę cię od tulipana! Chór kwiatków. Tańczmy wraz! Tańczmy wraz! Weźcież nas! weźcież nas! Tańczmy kołem! tańczmy społem! Jak motylki ponad ziołem! Tańczą. Grzybek. Tańcujecie tak wesoło, I mnie weźcież w wasze koło! Jestem sobie borowiczek, Co za ciasny ma staniczek, A kapelusz za głęboki Opada mi aż na oki. Źle mi! obie moje nóżki Tak zaszyte są w pieluszki, Że jak z jedną muszę skakać, Aż mi chce się siąść i płakać. Chór kwiatków. Odejdź, grzybku! — a ty co! Tutaj same kwiatki są! Grzybek. Nie, ja też idę w tany, Bom był także zerwany. Rozdeptali mię w trawie, Więc dziś z wami się bawię! Groszek. Nie gniewaj się, grzybku biedny! Wszyscyśmy z rodziny jednej. Ja rozumiem, że ci trudno, Bo sam, patrz, — mam postać cudną, Mam skrzydełka, jak motyle, A daremnie w lot się silę. Tyle, że się w górę pnę I ku słońcu wonią tchnę! Grzybek. Kto ty jesteś, kwiatku, mów! Dobroć pachnie z twoich słów. Groszek. Jam jest słońca pieszczoszek, Słodki pachnący groszek! Nie martw się już daremno, Chodź lepiej tańczyć ze mną. Tańczą. Chrząszcz. A ja jestem złoty chrząszcz! Lubię leźć w największą gąszcz! Skroś się przepycham rożkiem, Bo chcę też tańczyć z groszkiem. Chór kwiatków. Ty nie nasz! ty nie nasz! Jakież ty tu prawa masz? Chrząszcz. Niepoczciwi chłopcy mali W siatkę dzisiaj mię złapali, Patrzcie! Motyl też tu leci, Co go dziś schwytały dzieci. Motyl. Ja tu jestem wodzirej! Za mną, kwiaty! za mną hej! Jam tu król! to mój świat! Jam jest latający kwiat! Tańczyć chcę z wami wraz! Co tu tęcz! Co tu kras! Grzybek. Z tym motylkiem, z admirałem, Ach, jakby poskakać chciałem! Chór kwiatków Wszystkie kwiatki! wszystkie duszki: Tańczcie z nami, krążcie z nami, Jak nasienne srebrne puszki W cichą jesień nad łąkami. Tańczą. Fiołek. A ja jestem fiołek! Sasanek. A ja jestem sasanek! Fiołek. Każdej wiosny aniołek. Sasanek. Każdej wiosny kochanek. Fiołek. Do mnie pierwsza pszczółka leci. Sasanek. O mnie pieśń śpiewają dzieci. Razem. Gdyśmy wiosny wraz ozdobą. Tańczmy z sobą, tańczmy z sobą! Maczek. A ja jestem maczek. Mam czerwony fraszek. Trochę się spóźniłem, Bo płatki zgubiłem. Ale zato moja główka To już pełna ziarn makówka. Chaber. Czekam cię, kochanku, Razem tańczmy w wianku. Ty w purpurze, ja w błękicie, Razem w wianku, razem w życie, Kłońmy się, jak w złotych kłosach Cichą jutrznią w rosach. Grzybek. Jak im dobrze! jak im słodko! Tamten z różą, ten z stokrotką! Maczek z chabrem tańczy tam! A ja sam! a ja sam! Nie chcę płakać! nie chcę płakać! Będę skakać! skakać! skakać! Tańczy. Chór kwiatków. Cicho, duszki! cyt! Już niedługo świt. Chodźmy wróżce podziękować, Dookoła potańcować, Że za ludzkiej złości tyle Dała nam tę dobrą chwilę! Tańczcie duszki Wkoło wróżki, Tańczcie wraz Ostatni raz Całą tęczą swoich kras. Groszek. Nie! inaczej skończmy: W bukiet się połączmy! Uściskajcie się społem, A ja was zwiążę kołem. Chór kwiatków. Zgoda! śpieszcie się, duszki! Róbmy bukiet dla wróżki! Kwiatki układają się w bukiet. Żywy obraz. Wróżka. Dobre duszki moje wy! W ustach śmiech mam, w sercu łzy, Że jeszcze, tracąc życie, O wdzięczności myślicie. Już się kończy moja moc, Już przechodzi letnia noc, Cicho, duszki! cyt! Już się srebrzy świt! Jednak zanim pryśnie czar, Chcę wam dać ostatni dar: Idę prząść snów dobrych nić, Które dzieci będą śnić. Co powiecie teraz mnie, To powtórzę dzieciom w śnie. Prędko, duszki! Cyt! Bo już blisko świt! Chór kwiatków Ach powiedz im ode mnie, Prosi cię bukiet cały, By dzieci — nadaremnie — Żywota nam nie brały! Wstaje świt. Wszystko znika.
Dzieci na sygnał nauczyciela "Bocian idzie" skaczą do wybranego koła. Koło jest stawem, w którym bocian nie znajdzie żab. Zabawa przy muzyce z pokazywaniem "Jedna ręka-druga ręka". Zabawa matematyczna "Liczymy żabki" - dzieci liczą ile żabek jest na każdym obrazku i zamalowują odpowiednią cyfrę. Zabawa - Żabka je.
Pszczółki uczą się takich piosenek: Złap lato za rękę W górze bursztynowe słońce, W dolinie skrzy się chłodny cień Motyl spieszy by na łące Móc z latem spędzić dzień Ref: Złap lato za rękę, zaśpiewaj piosenkę, I słońca nie będzie nam brak Nie kryją słowiki, talentu przed nikim I tysiąc kolorów ma świat Trzymać ciepły wiatr na dłoni, słuchać o czym szepce wiatr. Gra na skrzypcach polny konik, Znów lato woła nas. Ref: Złap lato za rękę, zaśpiewaj piosenkę, I słońca nie będzie nam brak Nie kryją słowiki, talentu przed nikim I tysiąc kolorów ma świat Płyńmy szlakiem niepoznanym na wyspę Malinowych Mórz. Razem z latem wyruszamy, walizki pełne już. Ref: Złap lato za rękę, zaśpiewaj piosenkę, I słońca nie będzie nam brak Nie kryją słowiki, talentu przed nikim I tysiąc kolorów ma świat "Książka przyjaciółka" z półek książki. Każda do mnie okiem mruga. Tajemnicze ślą uśmiechy, z baśnią jedna, z wierszem druga. Ref. Już Piotruś Pan się kłania. Smok wawelski człapie z jamy, Razem z Pipi Pończoszanką dużo przygód przeżywamy. W odwiedziny wnet przybędą dobra wróżka, miś Uszatek i Kopciuszek z przyjaciółmi. Pięknie ich powitać muszę. 2. Dbam o kartki i okładki. Ścieram kurze na półeczkach, więc do książki woła książka: przyjaciółką jestem dziecka. Ref. Już Piotruś Pan… 1. Nazywają mnie poleczka, umiem skakać jak piłeczka. Bardzo, bardzo jestem skoczna, a jak zacznę, to nie spocznę! Ref: Hop, hop! Tralala! Kto zatańczy tak, jak ja! Hop, hop! Tralala! Kto zatańczy tak, jak ja! 2. Noga lewa, noga prawa! Raz do roku jest karnawał! Teraz wszyscy do kółeczka, poprowadzi nas poleczka! Ref: Hop, hop!... 3. Dziś w przedszkolu śmiech i tańce, tańczą różne przebierańce. Każdy przebrał się inaczej, ten obraca się, ten skacze. Ref: Hop, hop!... "Kiedy babcia była mała" 1. Kiedy babcia była mała to sukienkę i fartuszek krótki miała. Małe nóżki chude rączki i lubiła jeść cukierki oraz pączki. Ref: I co , i co , że babcia nam urosła , że lat ma trochę więcej niż ja i brat i siostra. I co , i co , to ważne że mam babcię , że bardzo kocham ją i śpiewać lubię z nią. 2. A gdy dziadek był malutki , to nie nosił adidasów tylko butki. Nie miał wąsów ani brody , no i nie chciał jeść marchewki tylko lody! Ref: I co , i co , że dziadek urósł trochę , że lat ma trochę więcej niż dwa plus trzy plus osiem. I co , i co , to ważne że mam dziadka , że bardzo kocham go i lat mu życzę sto! 3. Dawno temu babcia z dziadkiem w piaskownicy się kłócili o łopatkę. Dziś na spacer idą sobie , a gdy wrócą ja im kawę dobrą zrobię. Ref: I co , i co , że trochę nam urośli , że nie są dzieciakami , że ważni z nich dorośli. I co , i co , to ważne że są z nami , niech żyją długi czas i zawsze lubią nas. "Jadą sanie z Mikołajem" 1. Jadą sanie z Mikołajem dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, co prezenty dziś rozdaje dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń. Ref: Ma on lalki, samochody, gry i misie, ciepłe lody, czekoladki, sok z malinek dla chłopczyków i dziewczynek. 2. Jadą sanie hen przez pole dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, aż dojadą do przedszkola dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń. Ref: Ma on lalki, samochody... 3. Przyjechały pod przedszkole dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, już Mikołaj bierze worek dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń. Ref: Ma on lalki, samochody... "Jesienny deszcz" sł. W. Kaleta 1. Dziś chmurkę nad podwórkiem potargał psotny wiatr, aż deszcz popłynął ciurkiem i na podwórko spadł. Ref.: Hej, pada, pada, pada, pada, pada deszcz, jesienny pada, pada, pada, pada deszcz! 2. Deszcz płynie po kominie, wesoło bębni w dach, w blaszanej dzwoni rynnie i wsiąka w mokry piach. Ref.: Hej, pada, pada, pada… 3. Kalosze wnet nałożę, parasol wezmę też, bo lubię, gdy na dworze jesienny pada deszcz. Ref.: Hej, pada, pada, pada… „Jesień” sł. , i muz. B. Forma 1. Dzisiaj od rana jesień czarowała, w parku i w lesie dary rozdawała. Ref. Jesień, jesień, jesień z wiatrem zatańczyła, liście złote i brązowe wszędzie rozrzuciła. 2. W kolczastych czapkach kasztany spadają, śmieją się dzieci, w trawie ich szukają. Ref. Jesień, jesień, jesień z wiatrem zatańczyła, liście złote i brązowe wszędzie rozrzuciła. 3. Cała w koralach, piękna jarzębina z wesołym wiatrem taniec rozpoczyna. Ref. Jesień, jesień... Owo
Była sobie żabka mała Dostępne opracowania: Niestety system komputerowy nie znalazł odpowiedzi na zadane pytanie. Być może szukana informacja znajduje się na naszych stronach. Spróbuj zadać pytanie w inny sposób. Wskazówki: 1. Wykasuj jedno słowo z pytania i naciśnij SZUKAJ.
Żabka (narzędzie) Żabka – najprostszy klucz nastawny z regulowaną skokowo szerokością rozstawu szczęk. Rozstaw szczęk zaciskających się podczas nacisku reguluje się przez zmianę położenia śruby, będącej jednocześnie osią obrotu. Dzięki swej prostocie jest równocześnie dość uniwersalny, przez to dość często używany
LSlk. u9cit9xazj.pages.dev/261u9cit9xazj.pages.dev/105u9cit9xazj.pages.dev/159u9cit9xazj.pages.dev/2u9cit9xazj.pages.dev/204u9cit9xazj.pages.dev/184u9cit9xazj.pages.dev/213u9cit9xazj.pages.dev/236u9cit9xazj.pages.dev/90
jam jest żabka tekst